W ogóle to zasady przypisywania trzeba jakoś ustalić i zapisać. Oczywiście te wątpliwe przypadki jak na przykład powyższy. Postępując konsekwentnie tą metodą, jakieś zdjęcie lotnicze też należało by przypisać do każdego widocznego obiektu co doprowadziło by nas do szaleństwa :)