MENU
Pomnik "Iwana". Czyli poświęcony Armii Radzieckiej. Parę miesięcy po zrobieniu tego zdjęcia została "postać Iwana razem z dziewczynką" przeniesiona na cmentarz komunalny na kwaterę pochowanych żołnierzy radzieckich. Tam nawet pasuje.

Dodał: KazimierzP° - Data: 2004-09-02 21:00:37 - Odsłon: 3938
Rok 1991


Jelenia Góra ma stosunkowo mało pomników poświęconych ludziom zasłużonym, którym mieszkańcy winni być wdzięczni za coś ważnego, czego dokonali oni dla dobra ogółu. W ciągu ostatnich przynajmniej dwustu lat osób takich w stolicy Karkonoszy było kilkanaście, ale wraz ze zmianami narodowościowymi, politycznymi i nawet estetycznymi większość poświęconych im pomników i tablic została zdjęta, zrzucona z piedestałów, całkowicie zniszczona, albo tylko usunięta w miejsca mniej eksponowane lub po prostu ukryta.

Do takich monumentów należał pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej, popularnie nazywany przez jeleniogórzan „Iwanem”. Dzieje tego pomnika, najważniejszego w całej Kotlinie Jeleniogórskiej, pod którym całe pokolenia mieszkańców Jeleniej Góry pod świetlanym przywództwem władz lokalnych składały wieńce i wiązanki kwiatów, są nieznane większości dzisiejszym jeleniogórzanom.
Jego projekt powstał w 1951 roku, w czasie największego rozkwitu stalinizmu, z inicjatywy Powiatowego Związku Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Wykonał go artysta rzeźbiarz Jan Serafin. Monument ustawiono przy centralnym placu miasta, tj., na placu im. Bolesława Bieruta (dzisiaj skrzyżowanie ul. Bankowej, Długiej i Wolności). Pod nim odbywały się wszystkie manifestacje i święta w czasach PRL (1 maja, 22 lipca, Rewolucji Październikowej, itp.). Pomnik ten przetrwał wszystkie zawieruchy dziejowe aż do końca lat 80. XX wieku. Już od lat 60. XX wieku był dla wielu mieszkańców symbolem polskiego zniewolenia przez Rosję sowiecką i niechcianą wizytówką „Czerwonej Kotliny”. Był obiektem drwin i prób zniszczenia. Dopiero w 1990 roku władze Jeleniej Góry zdecydowały się go usunąć, co stało się nad ranem 9 listopada 1991 roku. Ostatecznie „Iwan” wylądował na starym cmentarzu komunalnym pod kaplicą cmentarną, wśród grobów swoich pobratymców. Po trzydziestu latach od tego wydarzenia, większość mieszkańców o tym dziele już zapomniała, a nikt właściwie nie pamięta kto je stworzył.
Info.

  • /foto/7511/7511299m.jpg
    1952
  • /foto/7511/7511300m.jpg
    1952
  • /foto/174/174815m.jpg
    1954
  • /foto/347/347544m.jpg
    1955
  • /foto/6487/6487271m.jpg
    1959
  • /foto/5159/5159059m.jpg
    1960
  • /foto/6650/6650503m.jpg
    1960 - 1965
  • /foto/10704/10704547m.jpg
    1963
  • /foto/5327/5327287m.jpg
    1968
  • /foto/8735/8735439m.jpg
    1968
  • /foto/4556/4556956m.jpg
    1968
  • /foto/412/412731m.jpg
    1970
  • /foto/178/178093m.jpg
    1975 - 1978
  • /foto/6843/6843657m.jpg
    1978
  • /foto/7325/7325596m.jpg
    1982

KazimierzP°

Poprzednie: al. Bankowa Strona Główna Następne: Kamienica nr 22


Gość: DiloN | 2004-09-03 00:31:11
A na miejscu Iwana dzisiaj jest "parking" dla klientów Banku Zachodniego. Eksmisja Iwana to sprawa raczej dyskusyjna, chyba lepiej jak stał niż teraz samochody jeżdżą po chodniku
KazimierzP | 2004-09-03 08:16:54
W tym miejscu gdzie stał Iwan ma stanąć, jeżeli w pełni zostanie zrealizowany projekt filharmonii, element przestrzenny łaczący ul. Bankową z podwórcem filharmonii. To nie jest parking Banku. Te samochody stają prawem kaduka. Jelenia Góra i jeleniogórzanie stoją przed dyskusją jaki ma być ostateczny kształt tej ulicy - powinna ona wrócić do roli deptaka, bez samochodów. To wszystko po wybudowaniu Obwodnicy Południowej. Niedługo budowa rusza.